To nie fakt, to farsa
No bardzo ciekawe... W takich momentach cieszę sie, że chociaż na mojej stronie internetowej możecie przeczytać o faktach z mojego życia prywatnego i zawodowego... Bo od jakiegoś czasu mam wrażenie , że nasza codzienna prasa to farsa. Wiem, że niektórych w oczy kole to, że jestem szczęśliwa a wkurza, że nie dostarczam skandali. Cos trzeba zatem wymyśleć. A wyobraźnią to nasi niektórzy dziennikarze mogą się pochwalić. W moim życiu "niestety" naprawdę aktualnie wszystko układa się bardzo pozytywnie, co nie znaczy, że jest ono totalną sielanką. O poważnych problemach zdrowotnych w mojej rodzinie również byliście przez media na bieżąco informowani a uwierzcie, że dla mnie porażki na innych polach życia są w stosunku do zdrowia tzw. pikusiem. Ale dosyć o tym bo zaczynam tłumaczyć się z własnego szczęścia.
Co do mojego życia zawodowego... Mam mnóstwo kręcących mnie pomysłów i wiele pracy z nimi związanej. Aktualnie w warszawskim studio S4 nagrywam partie wokalne do pięciu piosenek. Przygotowuję ważny dla mnie projekt fonograficzny na maj. Czeka mnie jeszcze wiele koncertów akustycznych lutym. Dopiero w marcu będę odpoczywała. W ciąży czuję się świetnie i wręcz mam jeszcze więcej energii za co tych, których to razi - przepraszam. Nie chcę niczego zapeszać, ale mam wrażenie, że to będzie ważny i intensywny rok... Oby był dobry...
Co do mojego życia zawodowego... Mam mnóstwo kręcących mnie pomysłów i wiele pracy z nimi związanej. Aktualnie w warszawskim studio S4 nagrywam partie wokalne do pięciu piosenek. Przygotowuję ważny dla mnie projekt fonograficzny na maj. Czeka mnie jeszcze wiele koncertów akustycznych lutym. Dopiero w marcu będę odpoczywała. W ciąży czuję się świetnie i wręcz mam jeszcze więcej energii za co tych, których to razi - przepraszam. Nie chcę niczego zapeszać, ale mam wrażenie, że to będzie ważny i intensywny rok... Oby był dobry...
A teraz postaram się krótko odnieść się do tego co napisał "pan Fakt": "Natalia Kukulska (29 l.), która właśnie spodziewa się drugiego dziecka, została bez pracy! Jej wytwórnia płytowa - Universal - nie chce przedłużyć z nią kontraktu." (Natalia 29 lat skończy dopiero w marcu. Póki co, ma 28 lat - przyp. red. oficjalnego serwisu internetowego).
A jaka jest prawda?
Mój kontrakt z Universalem, po nagranych przeze mnie pięciu solowych płytach i kilku projektach specjalnych po prostu wygasł. Podpisałam go właśnie na taką ilość albumów. Prezes firmy Andrzej Puczyński rozmawiał ze mną i zaproponował przedłużenie współpracy. Ponieważ jednak nie chcę podejmować już decyzji i nigdzie mi się nie spieszy poprosiłam o odłożenie tej sprawy na później. Skąd więc dziennikarz Faktu wysnuł inne wnioski?
A jaka jest prawda?
Mój kontrakt z Universalem, po nagranych przeze mnie pięciu solowych płytach i kilku projektach specjalnych po prostu wygasł. Podpisałam go właśnie na taką ilość albumów. Prezes firmy Andrzej Puczyński rozmawiał ze mną i zaproponował przedłużenie współpracy. Ponieważ jednak nie chcę podejmować już decyzji i nigdzie mi się nie spieszy poprosiłam o odłożenie tej sprawy na później. Skąd więc dziennikarz Faktu wysnuł inne wnioski?
Wiem. Dowiedziałam się, że jeden z pracowników Univesalu, zajmujący się kontaktem z mediami, informował dziennikarzy od niedawna, że "Natalia Kukulska nie jest już artystką Universalu". Stąd telefon od Andrzeja Puczyńskiego, który bardzo zdziwiony i zdenerwowany zadzwonił do mnie po tym jak dziennikarz Faktu zapytał go - "Dlaczego Universal zerwał ze mną kontrakt?".
Podsumowując... Kontrakt wygasł... trwają rozmowy...myślę powoli o nowej płycie...
Póki co projekt specjalny, o którym niebawem Was poinformuję szerzej, ukaże się w maju w katalogu SonyBMG.
A swoją drogą zabawne było przeczytać nagłówek na okładce jakiejś gazety, że drugi raz urodzę chłopca... Właśnie wtedy jechałam na usg...
Natalia
Natalia
Podobne stanowisko w tej sprawie zajęła firma Universal Music polska. Szczegóły znajdziecie na stronie internetowej http://www.universalmusic.pl/.
Właśnie podczas tej rozmowy próbowałam wytłumaczyć sympatycznemu panu dziennikarzowi, że jest inaczej niż mówi. Fakt - jego wersja jest ciekawsza i bardziej sensacyjna. "A kto za to płaci? Pan płaci, Pani płaci... społeczeństwo" (cytat z Rejsu)
Foto: Józef Czerniejewski - Natalia Gold