Wielkanocna wiązanka

Czy można przeszkodzić?
Kochani, pukam do Waszych domów tradycyjnie w Święta i pod tym samym pretekstem. Życzę by coś dobrego wniosły do naszego życia i byśmy byli na tyle mądrzy by dalej z tego korzystać. Nie umniejszajmy Wielkiejnocy do pełnych brzuchów, choć to bardzo przyjemne... Delektujmy się nimi, zatrzymajmy na chwilę. Alleluja!

Natalia

Pytacie - co słychać? No cóż po trzydziestce na szczęście nic się nie zmieniło. Udało mi się trochę wypocząć z rodzinką. Wyjechaliśmy jak była totalna chlapa, a wróciliśmy do trochę bardziej przyjaznego krajobrazu. Naładowaliśmy baterię, choć nie ukrywam, że zaraz po przyjeździe kilka wydarzeń zawodowych lekko mnie podtruło. Występ z chórem Gospel we Wrocławiu. Należy Wam się krótkie wytłumaczenie, dlaczego nie zobaczycie mnie w retransmisji tego zapowiadanego na stronie koncertu. Nie chcę się już nakręcać, więc krótko. Wycofałam się z emisji jeszcze podczas prób. Chór owszem zacny - power i energia, muzycy też - gdy grali swoje aranże -  bardzo zacni. Niestety miałam pecha, bo jako jedyna - moja piosenka nie była przez nich przygotowana. Długo by tłumaczyć dlaczego ale nie chciałam wypuszczać byle czego - aranżacji zrobionej na prędce. Zagraliśmy w kościele ale emisja takiego wykonania nie jest mi do niczego potrzebna - nic by nie wniosła - także wiele nie stracicie. Zresztą już kiedyś z tym chórem śpiewałam w Toruniu i mam tę przygodę za sobą. Nikogo więc już nie będę oczerniać  - są w końcu Święta. Choć nie ukrywam, że ręce mi opadły i po wakacjach, takie wydarzenia były dość drastyczne dla wypoczętego umysłu. Umysł i ciało zregenerowałam za to na następnym koncercie - już z moim zespołem w pełnym składzie. A to dzięki cudnemu miejscu - Wzgórza Dylewskie. Graliśmy na otwarciu nowego SPA Dr. Ireny Eris - bajka! Jak miło, że są ludzie, którzy potrafią mieć wizje i je tak doskonale realizować. Polecam.
Teraz - zabieram się intensywnie do pracy nad płytą a przystankami będą koncerty, na które was zapraszam!

Jak w ubiegłym roku pochwalę się pisankami - każdy członek rodziny malował po jednym - nawet Anula, więc wyszły niezłe jaja!!!
Oto Wielkanocna wiązanka:

 

Wielkanocne niespodzianki z wakacji czyli wszystko, czego zmęczona  dusza zapragnęła - przyroda, rodzinka, narty i plaża ...

 

  Zdjęcie mojego autorstwa jak widać...