Otwieramy rozdział "Ósmy plan"
W cyklu #25LatTeledyskówNat otwieramy rozdział teledysków do albumu „Ósmy plan”. Wstyd się przyznać ale naprawdę bardzo lubię ten album i nadal jest mi bliski. Prawie w całości stworzyliśmy go wraz z Michałem Dąbrówką. Zmiksował go Marcin Bors, którego produkcje zawsze podziwiałam. To album nieoczywisty. Bardziej brudne brzmienia, odważne jak na „pop” harmonie i teksty niezwykle osobiste. Czułam się na dalszym planie, nie potrzebowałam świecić swoim wizerunkiem, to był czas w którym chciałam się schować a swoje emocje przelałam do tekstów i muzyki. Jestem z tej płyty bardzo dumna choć nie odniosła specjalnego sukcesu komercyjnego. Kolejnym eksperymentem było przełożenie tej muzyki z brzmieniami elektronicznymi na kwartet smyczkowy. Atom String Quartet zrobili to w sposób mistrzowski. Zarejestrowany wraz nimi live w Alvernia studios stanowi drugi krążek na tym albumie.
Szczególnie lubię utwór „Miau” w takiej akustycznej wersji, choć wersja electro nadal mnie kręci. Teledysk to dzieło Arka Nowakowskiego i Pauliny Płacheckiej.
Pojawiam się w nim symbolicznie. Tekst jest zaczepny. Opowiadam w nim o roszczeniowej postawie. Bardzo nowoczesny, minimalistyczny obraz i design nadal aktualny, choć minęło od premiery 7 lat. Dumna z męża jestem za każdy dźwięk tego kawałka. Na swoje czasy to był sztos brzmieniowy! Śmiem twierdzić, ze nadal się broni, choć trudno przy tym byłoby kołysać się na letnim festiwalu.