Decymy jeszcze raz
Dziś chciałam pokazać Wam krótką informację prasową, która na temat tej piosenki powstała jakiś czas temu. Zawiera w pigułce wszystkie informacje o utworze. Być może dla wielu z Was nie będzie to nic nowego. Postanowiłam jednak przypomnieć te parę szczegółów, wiedząc, że Was to zainteresuje.
Poza tym do trzeciej części galerii z płyty Natalia Kukulska dołożyłam nowe zdjęcia. Jest to kilka fotografii, które znalazły się na okladce singla Decymy. Zapraszam serdecznie!
Piosenka pt. Decymy to drugi utwór odsłaniający ostatnią płytę Natalii Kukulskiej. W przeciwieństwie do gitarowej i emocjonalnej ballady pt. Kamienie, nowy singiel ukazuje ciepłe i pozytywne oblicze wokalistki. Tematem utworu jest poszukiwanie harmonii w życiu. Natalia śpiewa o dwóch skrajnych stronach życia, które się zawsze uzupełniają i następują po sobie. Świadomość, że to co uderza w nas ma też swoją drugą twarz oraz słowa refrenu: to nic, że oczy pełne łez i tak nadejdzie nowy dzień prowadzą do odnalezienia harmonii i zrozumienia sensu trudnych chwil. Sama Natalia nazywa ten utwór piosenką pocieszycielką. Motoryczna, nasycona nowoczesnymi brzmieniami muzyka, autorstwa Natalii i jej męża Michała Dąbrówki, zestawiona jest z refleksyjnym tekstem, który poprzez powtarzalność kojarzy się z medytacją. Zresztą to skojarzenie było między innymi inspiracją do teledysku w reżyserii Ani Maliszewskiej i Izy Poniatowskiej. Tytuł utworu Decymy oznacza interwał muzyczny, czyli odległość między dźwiękami. Na decymach został zbudowany schemat harmoniczny tej piosenki. Ten tytuł początkowo był roboczy ale pozostał jednak na stałe. Dla wielu osób brzmi tajemniczo i magicznie, a magii w tym utworze nie brakuje.