Natalia nie gustuje w zielonej dachówce... ;)
Moi drodzy...
Jest nam strasznie przykro, że musimy dementować tak dobrą wiadomość, jaką jest fakt (a może raczej: eeeee... fakt(?!?)) zakupu przez Natalię, pięknego skądinąd, domu nad jeziorem.
Informację tę, od kilku dni namiętnie kopiują niektóre redakcje. Trudno... To oni budują sobie zaufanie czytelnika:) Doceniamy upór i kreatywność informatorów, ale zapiski z ich notatników są nie dość że nieprawdziwe to całkiem już przeterminowane;) Podobna wiadomość krążyła już w sieci w zeszłym roku:)
A szkoda... chętnie byśmy Natalię latem odwiedzili nad jeziorem Zbiczno w tak pięknych okolicznościach przyrody.
Jeśli jednak kiedykolwiek miałoby się okazać, że dom ów w nieznanych okolicznościach, za znaną sumę, w posiadanie swe obejmie Natalia, wówczas obiecujemy że oficjalne zaproszenie na kiełbaski wyślemy wszystkim, którzy w to uwierzą:)
Pozdrawiamy z ogniskowo-harcerskim Czuwaj!