Sukces
"Zanim staniemy się niewidzialni."
Czy wy w ogóle od siebie odpoczywacie?
Oczywiście. Choćby dlatego, że Michał gra z orkiestrą Adama Sztaby i Tomka Szymusia, a ja biorę udział w różnych projektach. Kiedy nasze dzieci, Jaś i Ania, były małe, non stop siedziałam w domu, a on żeglował. Teraz to się zmieniło, uaktywniłam się zawodowo i razem pracujemy. Ale zawsze istnieje ta przestrzeń oddzielna.